PiS w finansowym kryzysie: Połowa posłów ignoruje składki Kaczyńskiego - ponaglenia od Kowalczyka
W tym 2025 pełno paradoksów. Jarosław Kaczyński wprowadził obowiązkowe składki dla posłów PiS - 1000 zł miesięcznie. Ale połowa parlamentarzystów nie płaci. Skarbnik Henryk Kowalczyk wysyła ponaglenia: "Po wygranej Nawrockiego myśleli, że koniec". Czy to znak słabnącej dyscypliny w partii?
Kulisy wprowadzenia składek w PiS
Wrzesień 2024 - Kaczyński nakazuje składki.
Posłowie: 1000 zł/miesiąc.
Europosłowie: 5000 zł/miesiąc.
Cel: uzupełnienie subwencji - PiS traci 10 mln zł rocznie z budżetu.
Henryk Kowalczyk w "Super Expressie": "Po zwycięstwie Nawrockiego niektórzy uznali, że koniec - przestali przelewać tysiąc złotych".
Reakcje polityków
Kaczyński unika komentarza.
Kowalczyk ponagla:
"Wysłałem maila do wszystkich zalegających, dzwonię z ponagleniami. Mamy niedobory prawie 30 mln zł".
Opozycja triumfuje:
-
Donald Tusk na X: "PiS bez pieniędzy - nawet posłowie nie wierzą w Kaczyńskiego!".
-
Michał Szczerba: "Składki? PiS nie potrafi nawet własnych zebrać!".
Konfederacja ironizuje:
-
Sławomir Mentzen: "PiS błaga o kasę - my mamy plan niskich podatków!".
Co piszą w internecie
-
Kaczyński z puszką: "Składki na PiS? Nie mam drobnych".
-
Memy z Kowalczykiem: "Ponaglenia jak rachunki za gaz".
@PiS_obserwator: "Połowa posłów nie płaci - PiS bankrutuje!" (1,2 tys. lajków).
@KO_fan: "Kaczyński bez kasy - koniec ery!" (900 lajków).
Po krótce
Wrzesień 2024 - składki obowiązkowe.
Październik 2025 - połowa posłów zalega.
Kowalczyk ponagla - deficyt 30 mln zł.
Prognoza: PiS szuka darczyńców.
Co sądzicie o kryzysie finansowym PiS? Podzielcie się opinią w komentarzach :)