PiS wraca do straszenia migrantami - KO kontruje: "Wy sami ich sprowadzaliście!"

Dzień dobry, śledzący bieżące wydarzenia! W polskiej polityce znów wraca temat, który budzi największe emocje - migracja. PiS, po porażce w wyborach europejskich, wznowił kampanię straszenia migrantami, publikując w sieci zdjęcia i posty o rzekomej "inwazji" na granicy. Ale tym razem Koalicja Obywatelska jest przygotowana i obnaża hipokryzję opozycji. "PiS straszy migrantami, których sam sprowadził setkami tysięcy" - ripostuje rząd. Co kryje się za tą eskalacją i dlaczego teraz? Przyjrzyjmy się faktom!
PiS straszy "inwazją" - co naprawdę się dzieje?
Politycy PiS, tacy jak Janusz Kowalski, Mariusz Błaszczak i Anna Krupka, powielają w mediach społecznościowych zdjęcia z przystanku w Czerlonce koło Białegostoku, sugerując "inwazję migrantów z Azji i Afryki". "To nie będzie jednorazowy incydent - rząd Tuska otwiera granice!" - grzmią posty, cytowane przez Onet. Konfederacja podchwyciła narrację, a w komentarzach wybuchł hejt rasistowski. Poseł Dariusz Matecki opublikował kilkanaście wpisów o "inwazji w centrum Szczecina", dołączając zdjęcia osób o ciemniejszej karnacji skóry - przypadkowe, jak udowodniła policja.
To klasyczna strategia PiS: straszyć migrantami, by odbić się w sondażach. Od 2021 roku wydano ponad 259 tys. wiz dla migrantów z Azji i Afryki - za rządów PiS. Teraz, po przegranych wyborach europejskich, wracają do tej taktyki, mimo że dane Straży Granicznej pokazują spadek nielegalnych przekroczeń o 40% w porównaniu do 2023 roku.
KO kontruje: "Wy sami ich sprowadzaliście!"
Koalicja Obywatelska nie dała się zaskoczyć. Poseł Cezary Tomczyk w TVN24 obnażył manipulacje: "PiS straszy migrantami z krajów muzułmańskich, a tysiącami rozdawał im wizy i pozwolenia na pracę. To hipokryzja!". Przypomniał aferę wizową z 2023 roku, gdzie wiceminister MSZ Piotr Wawrzyk stracił stanowisko za korupcję w wydawaniu wiz - ponad 350 tys. dokumentów dla migrantów z Azji i Bliskiego Wschodu.
Rząd Tuska podkreśla, że obecna polityka to uszczelnianie granic, nie otwieranie. "PiS sprowadził setki tysięcy migrantów, a teraz nimi straszy, bo nie ma lepszego tematu" - powiedział minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki w Polsat News. KO publikuje dane: w latach 2017-2023 PiS wydał 1,2 mln wiz pracowniczych dla migrantów spoza UE, w tym z Indii i Bangladeszu. "Straszyli uchodźcami z Syrii, a sprowadzali robotników z Azji" - ripostuje KO na X.
W sieci kampania KO z hasłem "PiS straszy, ale wizy rozdawał" zyskała 100 tys. wyświetleń. Użytkownik @KO_obserwator napisał: "PiS: Strach przed migrantami! KO: A kto im dał wizy? 😂".
Eksperci: To gra na emocjach przed wyborami
Politolożka dr Beata Brodzińska-Mirowska z UMK w Toruniu w "Tygodniku Powszechnym" oceniła: "PiS wraca do straszenia migrantami, bo to działa na emocjach - strach jest silną bronią w kampanii". Ale tym razem KO jest lepiej przygotowana, mając dane o wizach z czasów PiS. Prof. Antoni Dudek w "Rzeczpospolitej" dodał: "To desperacja opozycji - po aferze wizowej PiS nie ma moralnego prawa straszyć".
W tle jest też kontekst unijny: Bruksela naciska na relokację 2000 migrantów, co PiS wykorzystuje do ataku na Tuska. Ale KO przypomina: "Polska nie musi ich przyjmować - to decyzja rządu, nie Brukseli".
Co to oznacza dla Polski?
Kampania PiS może podbić sondaże wśród starszych wyborców, ale młodzi i urbaniści widzą hipokryzję. KO zyskuje, obnażając manipulacje, co wzmacnia narrację o "uczciwej polityce migracyjnej". W sieci memy z PiS jako "straszydłem migrantów" krążą po TikToku.
Co sądzicie o kontrze KO? Czy PiS znów straszy bezpodstawnie, czy migracja to realny problem? Dzielcie się w komentarzach - wasze głosy są ważne!

