-
- ODKRYWAJ
-
-
-
-
-
-
Kaczyński na wiecu namaścił nowego premiera?

Hej, Kochani! Polityka w Polsce wchodzi na nowy poziom intrygi! Podczas wiecu PiS w Radomiu 11 października 2025 roku Jarosław Kaczyński, lider partii, zaskoczył wszystkich, sugerując, kto mógłby zostać „nowym premierem” opozycji. Padło nazwisko Mateusza Morawieckiego, a Kaczyński rzucił: „Pewnie będzie!”. Czy to preludium do zmian w PiS przed wyborami w 2027 roku? Rozkładamy temat na części pierwsze!
Co się stało na wiecu w Radomiu?
Wieczór 11 października 2025 roku w Radomiu był gorący - tysiące sympatyków PiS zebrało się, by posłuchać Kaczyńskiego, który ostro krytykował rząd Donalda Tuska. W kulminacyjnym momencie przemówienia lider PiS przeszedł do „przyszłości partii”, chwaląc doświadczenie swoich współpracowników. Gdy tłum skandował „Morawiecki! Morawiecki!”, Kaczyński uśmiechnął się i powiedział: „Mateusz Morawiecki to człowiek, który pokazał, jak rządzić Polską. Pewnie będzie - premierem opozycji, a potem... kto wie!”. Cytat ten, nagrany przez TV Republika, szybko stał się viralem na X, z ponad 50 tysiącami wyświetleń w ciągu doby.
Kaczyński nie był bardziej konkretny, ale jego słowa odczytano jako „namaślenie” Morawieckiego na przyszłego lidera. Były premier, obecny na wiecu, podziękował tłumowi skinieniem głowy, co tylko podsyciło spekulacje. W przemówieniu Kaczyński dodał: „W tych trudnych czasach potrzebujemy kogoś, kto zna gospodarkę i Polskę od podszewki. Mateusz to ten człowiek”.
Dlaczego to ważne?
Wybory w 2027 roku zbliżają się wielkimi krokami, a PiS szuka sposobu na powrót do władzy po porażce w 2023 roku. Morawiecki, który kierował rządem w latach 2017-2023, jest postrzegany jako symbol stabilności gospodarczej - niskie bezrobocie, programy jak 500+ i szybki wzrost PKB. Jednak jego kadencja kończyła się kontrowersjami, m.in. aferą wizową i konfliktami z UE. Kaczyński, mając 76 lat, może szykować sukcesję, a „namaślenie” Morawieckiego to sygnał dla elektoratu, że PiS stawia na sprawdzone nazwisko.
W internecie reakcje są gorące! Zwolennicy PiS chwalą Kaczyńskiego za wizję. „W końcu jasność! Morawiecki to jedyny, kto może pokonać Tuska!” - napisał użytkownik @PiS_fan1980 na X, dodając mem z Morawieckim jako „premierem z misją”. Wielu internautów wspomina jego rządy jako „złote czasy” przed „chaosem Tuska”. 😊
Krytycy jednak ironizują. „Namaścił? To bardziej desperacja niż plan” - skomentował @KO_obserwator na X, wskazując, że Morawiecki stracił popularność po aferach. Poseł KO Michał Szczerba napisał: „Kaczyński szuka marionetki, ale Morawiecki to przeżytek”. W sieci krążą memy z Kaczyńskim jako „papieżem PiS”, „błogosławiącym” Morawieckiego, co podgrzewa atmosferę.
Eksperci o „namaśleniu”
Politolożka prof. Małgorzata Kmiecik w rozmowie z Onetem oceniła: „To strategiczny ruch Kaczyńskiego, by zjednoczyć partię przed wyborami. Morawiecki ma doświadczenie, ale musi pokazać, że nie jest cieniem Kaczyńskiego”. Dr Antoni Dudek w „Rzeczpospolitej” dodał: „Padło nazwisko, ale to nie koniec - PiS musi odbudować zaufanie po 2023 roku”. Spekulacje wskazują, że „pewnie będzie” to aluzja do powrotu Morawieckiego jako premiera po wygranej PiS w 2027.
Co to oznacza dla polityki?
Wiec w Radomiu to nie tylko show - to sygnał, że PiS szykuje się do walki. Kaczyński, krytykując Tuska za „zdradę interesów Polski”, buduje narrację „my kontra oni”. Morawiecki, z doświadczeniem w Brukseli i Waszyngtonie, mógłby być atutem w negocjacjach międzynarodowych, np. z Trumpem. Jednak partia musi zmierzyć się z wewnętrznymi podziałami, jak spór z Konfederacją.
Co myślicie o „namaśleniu” Kaczyńskiego? Czy Morawiecki to idealny kandydat na premiera PiS, czy partia potrzebuje nowej twarzy? Piszcie w komentarzach, bo temat jest na topie! 😊
