Trump-Putin off! Spotkanie odwołane, ale awantura o lot Putina nad Polską wybuchła z hukiem!

Dzień dobry, miłośnicy dyplomatycznych zwrotów akcji! Świat geopolityki znów dostarcza emocji - zaplanowane na koniec października 2025 roku spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Budapeszcie zostało odwołane. Ale to nie koniec historii: wybuchła burza wokół ewentualnego lotu Putina nad Polską, którą premier Donald Tusk nazwał "testem dla NATO". Co poszło nie tak i dlaczego Polska jest w centrum sporu? Zanurzmy się w szczegóły!
Odwołanie szczytu: Trump: "Nie chcę marnować czasu"
Trump ogłosił odwołanie na Truth Social 21 października 2025 roku: "Nie chcę marnować czasu na bezowocne spotkanie - Putin musi być gotowy na ustępstwa". To drugi raz, gdy plany Trumpa na dialog z Kremlem idą w diabły - wcześniej, w sierpniu na Alasce, rozmowy zakończyły się fiaskiem bez lunchu. Biały Dom potwierdza: "Nie ma planów na szczyt w najbliższej przyszłości". Sekretarz stanu Marco Rubio rozmawiał z Siergiejem Ławrowem, ale Rosja odrzuciła propozycję "zamrożenia konfliktu" - jak podaje CNN.
Putin, przez Kreml, mówi o "braku konkretów", ale Lavrov kwestionuje logistykę: "Jak Putin doleci do Budapesztu, skoro Polska grozi aresztowaniem?". To odwołanie to cios dla nadziei na szybki rozejm w Ukrainie, gdzie wojna trwa od ponad trzech lat.
Awantura o lot Putina nad Polską: "Zestrzelimy, jeśli trzeba!"
Tu zaczyna się prawdziwy dramat. Budapeszt, proponowany jako neutralne miejsce, wymaga lotu Putina przez przestrzeń powietrzną UE, w tym Polski. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ostrzegł 21 października: "Jeśli Putin poleci nad Polską, wykonamy mandat aresztowania ICC - to test dla NATO!". ICC wydało nakaz za deportację ukraińskich dzieci w 2023 roku, a Polska, jako członek, musi go egzekwować.
Tusk w Polsat News: "Nie damy się rozgrywać - Polska nie jest korytarzem dla zbrodniarzy!". Kreml żartuje: "Putin poleci inną drogą, np. przez Bułgarię, która jest gotowa pomóc" - minister Georgi Georgiev potwierdził, że "jeśli to pomoże pokojowi, to tak". Węgry Orbána gwarantują bezpieczeństwo, ale Polska grozi zestrzeleniem - "jeśli nie wyląduje, to siłą" - Sikorski w Reuters.
Reakcje: Chaos w Europie, Trump wkurzony
Europa w szoku. Niemcy i Francja wzywają do "jedności", ale Węgry i Bułgaria grają na dwie strony. Zełenski na X: "Dziękuję Polsce za odwagę - Putin musi odpowiedzieć!". Rosja ripostuje: "To prowokacja NATO". Trump, zirytowany, tweetnął: "Europa komplikuje pokój - Putin poleci inną drogą, a ja skupię się na dealu".
W Polsce PiS chwali Tuska: "Ostatecznie słusznie!" - poseł Joachim Brudziński. Konfederacja ironizuje: "Tusk gra twardo, ale Polska płaci cenę" - Mentzen na X. W sieci memy z Putinem "omijającym Polskę balonem", a @EuroDefencePL: "To test dla Sojuszu - Polska na froncie!".
Co to oznacza dla Ukrainy i świata?
Odwołanie szczytu to zła wiadomość dla Kijowa - Trump wstrzymuje dostawy Tomahawków, a Putin zyskuje czas. Dla Polski to demonstracja siły, ale ryzyko eskalacji z Rosją. Ekspert prof. Anna Materska-Sosnowska w Onet: "To polityczny gambit Tuska - zyskuje wizerunkowo, ale prowokuje chaos".
Co sądzicie o awanturze o lot Putina? Czy Polska słusznie grozi aresztowaniem, czy to eskalacja? Dzielcie się w komentarzach - wasze głosy są kluczowe!