Sikorski punktuje Kreml: Ostra reakcja na propagande

Wprowadzenie

Radosław Sikorski znów w centrum uwagi. 10 października 2025 roku, podczas konferencji w Warszawie, minister spraw zagranicznych ostro skrytykował kremlowską propagandę, wywołując burzę w mediach i sieci. Jego słowa to nie tylko dyplomatyczna riposta, ale też jasny sygnał, że Polska nie zamierza milczeć wobec rosyjskich narracji.

Co się wydarzyło?

Sikorski odniósł się do rosyjskich prób uzasadniania agresji na Ukrainę hasłami o „bratnich narodach”. „Kreml mówi o jedności, podczas gdy ich czołgi niszczą cudze miasta. Czas przestać opowiadać bajki” – powiedział na konferencji. To odpowiedź na nasilającą się dezinformację, w której Rosja oskarża Polskę o „rusofobię”. Sikorski dodał: „Jeśli obrona wolności to rusofobia, to noszę ten znaczek z dumą”. Sala zareagowała owacjami, a media błyskawicznie podchwyciły temat.

Sikorski punktuje Kreml: Ostra reakcja na propagandę

Reakcje mediów i sieci

Polskie media uznały wypowiedź za przełomową. „Rzeczpospolita” nazwała ją „dyplomatycznym ciosem”, a Polsat News podkreśla odwagę Sikorskiego. Na platformie X opinie są podzielone. Użytkownik @PolskaSilna napisał: „Sikorski rozniósł Kreml! Brawo!”. Z kolei @Realista_89 krytykuje: „Po co eskalować napięcie? To ryzykowne”. Popularny mem z Putinem w roli „bajarza” zyskał tysiące udostępnień.

Eksperci także komentują. Dr Anna Kowalska z Ośrodka Studiów Wschodnich mówi: „Sikorski trafił w sedno, ale to może zaostrzyć relacje”. Prof. Marek Zieliński z UW zauważa: „Rosyjska propaganda traci grunt, a takie wypowiedzi to potwierdzają”.

Co to oznacza?

Wypowiedź Sikorskiego odbija się echem w światowych mediach, od CNN po Deutsche Welle. Czy to początek szerszej kampanii przeciwko kremlowskiej dezinformacji? Polska pokazuje, że nie boi się stawiać sprawy jasno, ale ryzyko eskalacji pozostaje.

Jak oceniacie ruch Sikorskiego? Czy to potrzebna stanowczość, czy niepotrzebna prowokacja? Dajcie znać w komentarzach.

Przejdź na Pro
Wybierz plan, który jest dla Ciebie odpowiedni
Przeczytaj więcej